Kto był najlepszym "łowcą"?
Nawet nie wiedzieliśmy, że w naszej firmie jest tak liczna grupa zapalonych wędkarzy! I to zdecydowanie nie mówimy tutaj o amatorach, a o pełnoprawnych ekspertach, z profesjonalnym wyposażeniem i niemałym doświadczeniem.
Stąd też, 7 października, grupa chętnych pracowników zebrała się o 7:00 rano na łowisku w Czarnej Kolonii, aby tam - pomimo deszczowej i wietrznej pogody - szukać w wodnych odmętach karpii, leszczów i jesiotrów. Wszystko się udało, ryby zostały złowione, a dyplomy i puchary wręczone - z pewnością będziemy takie akcje powtarzać!
KOMENTARZE